keyboard_arrow_up
Static

Siła kobiet w branży automotive (cz. 3)

Kobieta konstruktor, czy to możliwe? W firmie SZCZĘŚNIAK Pojazdy Specjalne wszystko jest możliwe!
Przedstawiamy Anetę Sobieraj.

Małgorzata D.: Skończyłaś kierunek Mechanika i Budowa Maszyn, czy ten wybór jest związany z Twoją pasją?

Aneta S.: Przy podejmowaniu decyzji o wyborze kierunku studiów sugerowałam się głównie założeniem, że późniejsza praca zawodowa powinna sprawiać mi przyjemność i dawać satysfakcję, zdecydowałam się na MiBM, ponieważ od dziecka interesuję się motoryzacją i naukami ścisłymi.

M.D.: Kto zaszczepił w Tobie takie zainteresowania?

A.S.: Nauki ścisłe i „głowę” do liczb przejęłam po Mamie, natomiast motoryzacja była obecna w moim życiu od zawsze ze względu na zawód mojego Taty, który jest mechanikiem samochodowym. Nigdy nie czułam ze strony rodziców przymusu do interesowania się konkretną dziedziną, zawsze dawali mi wolną rękę i pomagali w rozwijaniu wszelkich zainteresowań.

Po dziś dzień naszą wspólną pasją jest motoryzacja. Gdy tylko jest okazja to staramy się jeździć i kibicować na rajdach samochodowych.

M.D.: Dlaczego wybrałaś pracę w firmie SZCZĘŚNIAK Pojazdy Specjalne?

A.S.: Moja znajoma, która od lat działała w branży automotive w Bielsku-Białej, poleciła mi przedsiębiorstwo SZCZĘŚNIAK Pojazdy Specjalne jako idealne miejsce do odbycia praktyk studenckich. Powiedziała, że jest to firma, w której będę się mogła bardzo wiele nauczyć i zdobyć wszechstronne doświadczenie pod okiem wykwalifikowanych konstruktorów.

M.D.: Który z dotychczasowych projektów był dla Ciebie sporym wyzwaniem?

A.S.: Już podczas praktyk studenckich pomagałam przy dużym i wymagającym projekcie. Tak naprawdę każde nietypowe zlecenie wymaga ode mnie wszechstronnej wiedzy. Brak monotonii i możliwość ciągłej nauki upewniają mnie, że wybrałam dobrą ścieżkę kariery.

M.D.: Czy kobiecie jest trudniej odnaleźć się na stanowisku przewidzianym w większości dla mężczyzn?

A.S.: Od początku mojej obecności w firmie traktowano mnie na równi z męską częścią pracowników i czułam się bardzo dobrze, dlatego też nie miałam trudności w odnalezieniu się na stanowisku najpierw młodszego konstruktora, a aktualnie konstruktora pojazdów specjalnych. Myślę, że to też po części kwestia tego, że w moim dziale bardziej doświadczeni koledzy zawsze chętnie dzielą się swoją wiedzą, nigdy nie zdarzyło się, żeby ktoś odmówił wsparcia.

Szczęśniak Pojazdy specjalne