Siła kobiet w branży automotive (cz. 2)
Kontynuując serię wywiadów z niezwykłymi kobietami z okazji marca, chcemy Wam przybliżyć osobę Pauliny Nogowczyk.
M. Donocik: Co spowodowało wybranie takiego kierunku studiów oraz ścieżkę kariery?
P. Nogowczyk: W dzieciństwie mój tato zabierał mnie i moją siostrę na Politechnikę Krakowską – lubiłyśmy się bawić w tamtejszym laboratorium, więc wybór uczelni był dla mnie czymś naturalnym.
O firmie SZCZĘŚNIAK Pojazdy Specjalne usłyszałam dzięki targom MSPO w Kielcach i postanowiłam złożyć swoją aplikację o pracę, a kiedy dowiedziałam się, że zostanę zatrudniona, postanowiłam przenieść się do Bielska-Białej na stałe.
M.D.: Jakie wyzwania napotkałaś jako kobieta pracująca w branży motoryzacyjnej i jak sobie z nimi radziłaś?
P.N.: W firmie nie odczułam ograniczeń. Jedynym wyzwaniem było wsiadanie w wąskiej spódnicy do pojazdów specjalnych (śmiech!). Od początku byłam bardzo zadowolona z pracy, przede wszystkim dlatego, że najważniejszą rzeczą dla mnie jest rozwój. Przez lata pracy uczestniczyłam w wielu szkoleniach organizowanych przez firmę, w tym szkoleniach językowych, które są dla mnie bardzo ważne. Rozwijałam swoją działalność naukową poprzez udział w projektach B+R, przygotowanie publikacji oraz udział w konferencjach i targach branżowych…
M.D.: Jakie momenty pracy w tej firmie są dla Ciebie najbardziej inspirujące?
P.N.: Inspiruje mnie możliwość realizacji pozornie nieosiągalnych celów. Wspaniałe jest to, że widzę efekty pracy, nasze pojazdy są na całym świecie – dla mnie to powód do dumy. W firmie zajmowałam się kompleksowo projektami badawczo-rozwojowymi. Stopniowo osiągałam biegłość w wykonywanych czynnościach, więc pracowałam coraz szybciej. Uzyskany w ten sposób czas wykorzystywałam na pomoc w rozwijaniu Działu Sprzedaży Zagranicznej, prowadzeniu Zintegrowanego Systemu Zarządzania w firmie. W zeszłym roku skończyłam także studia podyplomowe z Psychologii Biznesu, ufundowane przez firmę.
M.D.: Pracujesz tu już 12 lat, czy widzisz w firmie kolejne możliwości rozwoju?
P.N.: Dla mnie każdy rok pracy w firmie niesie ze sobą nowe wyzwania. Cenię sobie stabilność zatrudnienia i atmosferę pracy, szczególnie odkąd jestem mamą, czyli od 7 lat. Przedsiębiorstwo jest założone i prowadzone przez rodzinę przyjazną pracownikom i ich najbliższym, dające możliwość matkom skorzystania z elastycznego czasu pracy i z prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego dla dzieci.
Kiedy bliscy pytają mnie: kiedy wrócisz do Krakowa? Mówię im, że na emeryturze. Z resztą zawsze mogę odwiedzić Kraków, szybko i komfortowo, podróżując swoim firmowym (i obowiązkowo czerwonym) Lexusem.
M.D.: Praca, którą wykonujesz jak sama mówisz daje Tobie dużo satysfakcji i jest również Twoją pasją. A co poza nią?
P.N.: Podróże – uwielbiam być w drodze. Emocje związane z poznawaniem świata, nowe kultury, krajobrazy, to jest to co ładuje mi baterie. Będąc w domu czasem grywam na pianinie, co pomaga zachować mi równowagę i oczyścić myśli.
